Uczciwie przyznam, że odzwyczaiłem się od bardzo wysokiego poziomu trudności w beat ’em upach. Coś, co dla Game Boy’a lub jego następcy, a zwłaszcza NES-a, było standardem, u mnie wywołuje jedynie frustrację i chęć wyrzucenia gry do śmieci. Prawie stało się tak z opisywanym dziś mordobiciem. Na szczęście, nauczony doświadczeniem, postanowiłem podjąć decyzję dopiero poCzytaj dalej
Kategoria: Beat’em up
Naruto: Ninja Council 2
Nie tak dawno temu recenzowałem pierwszą część serii Naruto Ninja Council, która była w niemal każdym aspekcie niedopracowana, co zwłaszcza przy kiepskim sterowaniu jest zabójstwem dla gry w stylu beat ’em up. Twórcy musieli chyba wziąć sobie do serca uwagi graczy, ponieważ kontynuacja tej produkcji prezentuje się już zdecydowanie lepiej. I nawet jeśli nie osiągnęłaCzytaj dalej
Naruto: Ninja Council
Swego czasu, podobnie jak spora część miłośników japońskiej popkultury w naszym kraju, byłem fanem mangi Naruto. Przygody młodego wojownika ninja, zanim stały się karykaturą samych siebie (nie jest to moja opinia – nie dotrwałem do końca), pozwoliły spłodzić grubo ponad 60 gier różnych gatunków. Sama tylko seria Ninja Council, której pierwsza odsłona jest przedmiotem tejCzytaj dalej
Shrek: Hassle at the Castle
Nie tak dawno temu biadoliłem nad tym, że gry na podstawie filmów były na początku tego wieku koszmarne, a wyjątki od tej zasady tylko ją potwierdzały. Do grupy lecących na łatwy hajs deweloperów zaliczali się zwłaszcza ci, którzy tworzyli gry na podstawie Shreka. Kultowa do dziś animacja obrodziła masą niegrywalnego chłamu, na samą konsolę GBACzytaj dalej
Alien vs. Predator
Adaptacje filmowe zawsze były smacznym kąskiem dla producentów gier. Często okazywały się niewypałami, kiedy robiono je naprędce, by skorzystać z popularności samego filmu, niemniej jednak czasem na światło dzienne wypływały produkcje dobre, kto wie czy nie lepsze niż te z wielkiego ekranu. Najciekawiej chyba jednak prezentowały się tytuły czerpiące z konkretnego uniwersum, ale odbiegające konwencjąCzytaj dalej
Shonen Jump’s One Piece
Trudno zaprzeczyć, że japońska manga One Piece zapełniła częściowo dziurę, jaką w sercach fanów azjatyckiej kultury zostawiło zakończenie Dragon Ball Z (przypominam, że wtedy nikt jeszcze nie marzył nawet o serii Super). Przygody wesołych piratów z miejsca stały się światowym fenomenem i nic dziwnego, że powstało na ich podstawie (a wciąż tworzone są nowe!) mrowieCzytaj dalej
Vendetta
Wojny gangów, okrutne porwania, uliczne porachunki i zero litości – to klimaty dosyć popularne w popkulturze, zwłaszcza w dekadzie lat 80. Nie dziwi zatem fakt, że formuła ta dotarła w końcu także do branży gier video z tego i nieco późniejszego okresu, a już zwłaszcza do salonów gier arcade. Tytułów opartych na tym motywie pojawiłoCzytaj dalej
Beavis and Butt-Head
Swego czasu, również w naszej rodzimej telewizji, można było oglądać „przemyślenia” dwóch amerykańskich nastolatków, tytułowych Beavisa oraz Butt-heada. Dorastający chłopcy zwykli spędzać swój czas przed telewizorem i komentować to, co oglądali, głównie w kontekście muzycznym. Wiele kreskówek kierowanych raczej do dojrzałych odbiorców z czasem doczekało się egranizacji, że wspomnę tylko o wydawanych do dziś nowychCzytaj dalej
Teenage Mutant Ninja Turtles IV: Turtles in Time
Wielka szkoda, że uniwersum Wojowniczych Żółwi Ninja ma już pewnie najlepsze lata za sobą. Na początku ostatniej dekady XX wieku Teenage Mutant Ninja Turtles odnosiły triumfy nie tylko za sprawą niezłych animacji (tworzonych zresztą po dziś dzień), ale także solidnych gier, które zagościły na chyba wszystkich liczących się platformach. W przypadku SNES-a właściciele marki zastosowaliCzytaj dalej
Teenage Mutant Ninja Turtles II: Arcade Game
Jaki jest najprostszy sposób, by zachęcić potencjalnych graczy do kupna swojego nowego tytułu? Można powołać się na twórców, producenta, skorzystać z chwytliwej nazwy lub po prostu stworzyć grę na bazie jakiejś historii znanej nieco szerzej w popkulturze. Z jednej strony ta ostatnia opcja wydaje się być drogą po linii najmniejszego oporu, ale też z drugiejCzytaj dalej
Cadillacs and Dinosaurs
Dlaczego Cadillacs and Dinosaurs panowało powszechnie w polskich salonach gier w latach dziewięćdziesiątych, a jeśli chodzi o tematykę gier arcade, jest dla mnie tym, czym Chrono Trigger dla SNES-a, Tekken 3 dla PS1, czy oryginalne UFO dla PC? Postaram się wyjaśnić to przy okazji poniższej recenzji. Bijatyka. Przynajmniej w późniejszym okresie, obok wszelkiej maści strzelanin,Czytaj dalej
River City Girls
W przeciwieństwie do sporej części internetowej społeczności, nigdy nie miałem problemu z obsadzaniem kobiecych postaci w tradycyjnie męskich rolach. Żeńskie bohaterki Facetów w Czerni, Pogromców Duchów czy serii Ocean’s nie wywoływały u mnie napięcia żadnej części mojej anatomii, choć uczciwie trzeba przyznać, że wspomniane filmy nie prezentowały poziomu oryginałów. Tym bardziej zaskoczyła mnie jakość żeńskiejCzytaj dalej
Star Wars: Episode III – Revenge of the Sith
Chyba większość graczy z przełomu wieków dostaje dreszczy (i to wcale nie z zadowolenia!) gdy słyszy o kolejnej grze tworzonej na podstawie filmu. Dziś już trochę zapomnieliśmy, że w czasach gdy wychodził Shrek czy Charlie i Fabryka Czekolady, na bazie popularności takich produkcji próbowano klepać kasę przy pomocy kiepskich gier opierających się o znaną markę.Czytaj dalej
River City Ransom Ex
Od jakiegoś czasu na Retrobibliotece publikujemy recenzje najciekawszych beat ’em upów wydanych na konsolę Game Boy Advance. Przyszedł więc czas, żeby zaprezentować Wam produkcję uznawaną w dosyć szerokich kręgach miłośników gatunku za legendarną – River City Ransom Ex, znakomity port z NES-a. Gra jest jedną z odsłon świata Kunio, znanego w Polsce z wielu odsłonCzytaj dalej
Gekido Advance: Kintaro’s Revenge
Kiedy myślimy o beat ’em upach, w naszej wyobraźni pojawiają się przede wszystkim legendarne produkcje japońskie, czasem anglosaskie. Rzadko jednak w tej kategorii brylują kraje Europy kontynentalnej. Tym większe było moje zdziwienie gdy okazało się, że Gekido Advance: Kintaro’s Revenge, całkiem przyjemny przedstawiciel gatunku, jest dzieckiem włoskiego studia NAPS team. Historia produkcji nie jest wyszukanaCzytaj dalej
TMNT
Choć gry ze świata Teenage Mutant Ninja Turtles pojawiają się od 1989 r. i konsoli NES, nigdy nie potrafiły przebić się na stałe do świadomości graczy. Częściowo słusznie, ponieważ wydawane na masową skalę mierne pozycje skutecznie zniechęcały do siebie widownię. Jest jednak kilka produkcji Wojowniczych Żółwi Ninja, które zasługują na uwagę – jedna z najważniejszychCzytaj dalej
Fight’N Rage
Trudno powiedzieć, bym był zagorzałym fanem beat ’em upów z kategorii klasycznych mordobić w stylu Cadillacs & Dinosaurs czy Golden Axe. Zawsze bardziej podobały mi się mieszanki gatunku ze strzelankami, wśród których niekwestionowanym liderem jest dla mnie seria Metal Slug. Z uwagi na promocję oraz zachęcającą grafikę kupiłem jednak w ciemno Fight’N Rage – produkcjęCzytaj dalej