Nie tak dawno temu recenzowałem pierwszą część serii Naruto Ninja Council, która była w niemal każdym aspekcie niedopracowana, co zwłaszcza przy kiepskim sterowaniu jest zabójstwem dla gry w stylu beat ’em up. Twórcy musieli chyba wziąć sobie do serca uwagi graczy, ponieważ kontynuacja tej produkcji prezentuje się już zdecydowanie lepiej. I nawet jeśli nie osiągnęłaCzytaj dalej
Kategoria: Game Boy Advance
Naruto: Ninja Council
Swego czasu, podobnie jak spora część miłośników japońskiej popkultury w naszym kraju, byłem fanem mangi Naruto. Przygody młodego wojownika ninja, zanim stały się karykaturą samych siebie (nie jest to moja opinia – nie dotrwałem do końca), pozwoliły spłodzić grubo ponad 60 gier różnych gatunków. Sama tylko seria Ninja Council, której pierwsza odsłona jest przedmiotem tejCzytaj dalej
Shrek: Hassle at the Castle
Nie tak dawno temu biadoliłem nad tym, że gry na podstawie filmów były na początku tego wieku koszmarne, a wyjątki od tej zasady tylko ją potwierdzały. Do grupy lecących na łatwy hajs deweloperów zaliczali się zwłaszcza ci, którzy tworzyli gry na podstawie Shreka. Kultowa do dziś animacja obrodziła masą niegrywalnego chłamu, na samą konsolę GBACzytaj dalej
X2: Wolverine’s Revenge
Wielokrotnie o tym wspominałem i pewnie jeszcze nie raz będę powtarzał – gry tworzone na podstawie filmów, zwłaszcza wydane w pierwszej dekadzie tego wieku, to w przeważającej mierze gnioty obliczone wyłącznie na łatwy zarobek. Może nie widać tego tak po recenzjach na Retrobibliotece, bo generalnie staramy się wybierać produkcje z różnych powodów (niekoniecznie pozytywnych) warteCzytaj dalej
Blender Bros.
W moich nieustannych poszukiwaniach ciekawych i nieodkrytych na masową skalę tytułów na Game Boy’a Advance często trafiam na potworki, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego (napiszę chyba o nich odrębny artykuł). Na szczęście, częściej niż mogłoby się to wydawać prawie 20 lat po premierze konsoli, wciąż pojawiają się na moim radarze produkcje, które wartoCzytaj dalej
Alien Hominid
Po ostatniej recenzji Sigma Star Saga stwierdziłem, że klasyczne science fiction na konsolę Game Boy Advance jest całkiem zjadliwe. Z tego też powodu postanowiłem sprawdzić chwalony przez krytyków tytuł, który dość długo mi umykał – Alien Hominid. W końcu mi się to udało i z całą stanowczością muszę to podkreślić – AH to wyjątkowa strzelankaCzytaj dalej
Sigma Star Saga
Nigdy nie ukrywałem, że moja relacja z science fiction nie należy do łatwych. Dopiero od kilku lat daję temu gatunkowi szansę na różnych płaszczyznach – zwłaszcza literackiej, ale nie uchylam się również w sposób absolutny od gier w tym klimacie, co miało wcześniej miejsce. Przypadkowo w moje ręce wpadło klasyczne s-f na GBA – SigmaCzytaj dalej
Zatch Bell! Electric Arena
Weekly Shōnen Sunday to jeden z kilku zasłużonych w Japonii magazynów publikujących krótkie rozdziały mang, głównie z gatunku szeroko rozumianego shonen. Przykładem takiego tytułu jest nieznane szerzej w Polsce Zatch Bell! (Golden Gash!), które oprócz serii anime dorobiło się dziesięciu gier, w tym aż połowy na Game Boy’a Advance. Na tę platformę zaserwowano graczom beatCzytaj dalej
Shonen Jump’s One Piece
Trudno zaprzeczyć, że japońska manga One Piece zapełniła częściowo dziurę, jaką w sercach fanów azjatyckiej kultury zostawiło zakończenie Dragon Ball Z (przypominam, że wtedy nikt jeszcze nie marzył nawet o serii Super). Przygody wesołych piratów z miejsca stały się światowym fenomenem i nic dziwnego, że powstało na ich podstawie (a wciąż tworzone są nowe!) mrowieCzytaj dalej
Lunar Legend
Na łamach Retrobiblioteki staramy się opisywać nie tylko tytuły z absolutnego topu danej konsoli, ale także gry, które z różnych powodów nie osiągnęły takiego sukcesu, na jaki zasługiwały. Historia gier wideo pełna jest diamentów wciąż czekających na odkrycie, a jednym nich, szlachetnym na każdej niemal płaszczyźnie jRPG-iem, jest nieodżałowane Lunar Legend, wydane na Game Boy’aCzytaj dalej
Final Fantasy VI
O tym, jak duży wpływ na nasze upodobania ma przypadek, niech świadczy fakt, że do dziś moją ulubioną częścią serii Final Fantasy jest piątka. Po prostu tylko do niej miałem dostęp w czasach, gdy rodził się mój gust growy. Później przyszła część VIII, a po niej – VI. Do tej ostatniej postanowiłem powrócić po latachCzytaj dalej
Summon Night: Swordcraft Story 2
W środowisku muzycznym funkcjonuje coś, co nazywa się syndromem drugiej płyty. Dotyczy on młodych zespołów, które po wydaniu świetnego debiutu nie radzą sobie z oczekiwaniami wobec kolejnego krążka i zaliczają poważną wpadkę. Co ciekawe, relatywnie rzadko taką samą zależność można przenieść na środowisko growe. Przeważnie sequele są lepsze niż pierwsze części serii, o czym przypominaCzytaj dalej
Summon Night: Swordcraft Story
Game Boy Advance stał się moją ulubioną konsolą z kilku niezależnych od siebie powodów. Jednym z nich był specyficzny styl grafiki, jaki posiadała masa tytułów na tę platformę – nasycony kolorami pixel art w zasadzie bez ditheringu, za to z oszczędną paletą i mocno zaokrąglanymi sprite’ami. W tę kategorię wpisywały się bijatyki (Recca no Honoo:Czytaj dalej
Shining Force: Resurrection of the Dark Dragon
Shining Force: Resurrection of the Dark Dragon to remake popularnej odsłony serii na konsolę Sega Genesis – Shining Force: The Legacy of Great Intention. Tytuł sam w sobie może nie najgorszy, ale w porównaniu z innymi taktycznymi RPG-ami wydanymi w podobnym okresie po prostu irytujący brakiem dopracowania i szeregiem trudnych do zrozumienia rozwiązań technicznych. GłównymCzytaj dalej
Star Wars: Episode III – Revenge of the Sith
Chyba większość graczy z przełomu wieków dostaje dreszczy (i to wcale nie z zadowolenia!) gdy słyszy o kolejnej grze tworzonej na podstawie filmu. Dziś już trochę zapomnieliśmy, że w czasach gdy wychodził Shrek czy Charlie i Fabryka Czekolady, na bazie popularności takich produkcji próbowano klepać kasę przy pomocy kiepskich gier opierających się o znaną markę.Czytaj dalej
River City Ransom Ex
Od jakiegoś czasu na Retrobibliotece publikujemy recenzje najciekawszych beat ’em upów wydanych na konsolę Game Boy Advance. Przyszedł więc czas, żeby zaprezentować Wam produkcję uznawaną w dosyć szerokich kręgach miłośników gatunku za legendarną – River City Ransom Ex, znakomity port z NES-a. Gra jest jedną z odsłon świata Kunio, znanego w Polsce z wielu odsłonCzytaj dalej
Breath of Fire II
Aż wstyd się przyznać, ale, choć uważam siebie za radykalnego miłośnika jRPG-ów, wciąż są legendarne tytuły, którym nie poświęciłem należytej uwagi. Do tego grona zalicza się cała seria Breath of Fire Capcomu. Choć podchodziłem do pierwszych trzech części kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, nigdy nie udało mi się zostać przy którejś z nich naCzytaj dalej
Yggdra Union: We’ll Never Fight Alone
Gdybym miał wybrać handheldową grę, która najbardziej na świecie mnie irytuje, a jednocześnie w jakiś niewytłumaczalny sposób wciąż do siebie przyciąga, będzie to bez dwóch zdań Yggdra Union: We’ll Never Fight Alone. To nie najgorzej przyjęte przez krytykę i fanów taktyczne RPG posiada wszystkie elementy produkcji-legendy, które jednak schodzą na drugi plan przy niemożliwym doCzytaj dalej
Gekido Advance: Kintaro’s Revenge
Kiedy myślimy o beat ’em upach, w naszej wyobraźni pojawiają się przede wszystkim legendarne produkcje japońskie, czasem anglosaskie. Rzadko jednak w tej kategorii brylują kraje Europy kontynentalnej. Tym większe było moje zdziwienie gdy okazało się, że Gekido Advance: Kintaro’s Revenge, całkiem przyjemny przedstawiciel gatunku, jest dzieckiem włoskiego studia NAPS team. Historia produkcji nie jest wyszukanaCzytaj dalej
Metal Slug Advance
Choć niemal wszyscy fani kojarzą serię Metal Slug głównie z pierwszych czterech części wydanych na automaty (oraz ich późniejszych remake’ów i portów na inne platformy), dziecko SNK Playmore doczekało się kilku ciekawych spin-offów. Do najważniejszych należą produkcje na platformę Neo Geo Pocket Color, strzelanka 3D wydana na PlayStation 2 oraz rzesza gier komórkowych. Dla mnieCzytaj dalej